Jakiś czas temu miałam przyjemność wziąć udział w warsztatach prowadzonych przez Olgę Szwajgier. Osoby, które interesują się pracą z głosem - piosenkarze, lektorzy, muzycy - z pewnością wiedzą, kim jest Olga Szwajgier. Ja dodam tylko od siebie, że słyszałam o jej cudownej metodzie pracy z głosem i o jej podejściu do życia już na pierwszym roku studiów aktorskich, czyli dość dawno. A że osoba, która wówczas wypowiadała się na jej temat mówiła z takim zachwytem - nie miałam innego wyboru, jak tylko poznać Olgę osobiście. Pozostało tylko pytanie: kiedy?
Pragnę Wam po krótce opisać swoje odczucia na temat tego spotkania i wiedzy, jaką mi i innym uczestnikom przekazała. Nie skłamię, jeśli napiszę, że Olga to chodząca miłość, kompendium cytatów błyskotliwych, czułych, zabawnych, obdarzających słuchacza uśmiechem i dystansem do wszelkich trudności, z którymi aktualnie się zmaga. Tak, nie mam wątpliwości, że spotkanie z Olgą zostawia w umyśle i sercu ślad, który mogłabym zwerbalizować tak: ,,nie traktuj życia zbyt poważnie, baw się, zachwycaj sobą i całym światem, kochaj, jesteś cudem’'.
Wiem, że łatwo pomyśleć, że to ,,wyświetchtane frazesy’’. Jednak spotkanie z osobą, która urzeczywistniła taki pogląd, to już ,,inna para kaloszy’’. I za to jestem najbardziej wdzięczna - za pokazanie mi, że można żyć życiem wypełnionym miłością, radością, lekkością, spokojem i zachwytem.
,,Błąd jest świętością''
Skoro już wspomniałam wcześniej o cytatach, przytoczę jeden z wielu, które wybrzmiewały w trakcie naszego spotkania (chciałam napisać ,,pracy’’, ale myślę, że byłoby to stwierdzenie obraźliwe;)). Już na początku warsztatów zostaliśmy powitani zdaniem ,,Błąd jest świetością, popełniaj błędy, błąd jest cudem.’’’ Zastanawiam się, czy gdybyśmy podchodzili do nauki czegokolwiek z takim nastawieniem, to nie nauczylibyśmy się jeszcze więcej i przy tym nie mielibyśmy więcej ubawu? Pozwalając sobie na pomyłki, błędy nie balibyśmy się próbować, doświadczać, eksperymentować. Błąd nie byłby wyznacznikiem naszej słabości, porażki (ehh, jakie ciężkie to słowo), a jedynie naturalną konsekwencją tego, że się rozwijasz.
Kolejne cytaty Olgi, które zapadły mi w pamięć:
- ,,Jesteśmy stworzeni do radości, a nie pieprzonego cierpienia.''
- ,,Jeśli rozwinęłam w sobie miłość, nie muszę rozwijać niczego innego''
- ,,Pierwsza myśl - boska myśl. Każda kolejna obrzezana przez intelekt.''
- ,,Cokolwiek robisz - zachwycaj się''
Nie miałam wątpliwości, że mam do czynienia z osobą, której nauki są sprawdzone - wynikają z jej doświadczenia, oddania i wielkiej pasji do śpiewu, pracy z głosem. Olga jest wybitną, światowej sławy wokalistką sopranową, poszerzyła skalę swojego głosu o 2 oktawy dzięki ćwiczeniom własnego autorstwa.
W świecie nastawionym na cel, wyniki, rywalizację spotkanie z człowiekiem, który twierdzi ,,to cudownie, że popełniłaś błąd’’ jest bardzo odprężające i totalnie oryginalne.
Olga uczy:
- jak wydobywać głos bez wysiłku,
- że powielanie innych to zaprzepaszczenie siebie,
- że myśl jest stwórcza - wydarzenia w naszym życiu spowodowane są naszymi myślami,
- że śpiewa się całym ciałem, stopami również ;),
- że najlepszym nauczycielem dla siebie jesteśmy my sami,
- że oddech i wibracja mogą uleczyć,
- by zachwycać się samym sobą i tym, co robisz.
Lecznicze działanie dźwięków
Każda samogłoska, spółgłoska ma określoną barwę i wibruje w określonym miejscu. Dzięki tej wiedzy i odpowiedniej praktyce można wprowadzić się w stan błogości i uleczyć różnego rodzaju zdrowotne dolegliwości.
Zadziwiające było dla mnie to, jak wiedza ta według mnie łączy się z mantrami buddyjskimi np. z wszystkim znaną mantrą ,,OM’’. W buddyjskiej medytacji XVI Karmapy jest taki fragment: ,,Z czoła Karmapy promieniuje intensywne przejrzyste światło. Wpływa do naszego czoła i wypełnia całą głowę. Rozpuszcza ono wszystkie przeszkadzające wrażenia w mózgu, nerwach i zmysłach (…) Spoczywając w przejrzystym świetle doświadczamy wewnętrznej wibracji sylaby OM.''
Poniżej przedstawiam opis poszczególnych samogłosek wraz z kolorami i jaki organ odpowiada każdej z nich:
- Spółgłoska M przejawia się w białym świetle, odpowiada centrum korony i regeneruje szyszynkę.
- Samogłoska I – widoczna w fioletach, związana z tzw. trzecim okiem; regeneruje przysadkę mózgową.
- E – to gardło, błękity, centrum komunikacji i tarczyca.
- A – centrum duchowego serca, róże i zieleń, związana z grasicą.
- O – związana ze splotem słonecznym, w złocistej barwie; głębokie O – barwa pomarańczowa, związana z sacrum, narządami rodnymi.
- U – związana z dnem brzucha, czerwień.
- Y – pogłębione U, centra energetyczne, które są w stopach.
Zupełnie inaczej śpiewa się określone samogłoski, gdy przy każdej z nich wyobrażasz sobie konkretny kolor i miejsce w ciele. Polecam spróbować. Jest to na pewno bardzo odprężające doświadczenie.
,,Tam gdzie jest miłość, tam jest harmonia''
Drugiego dnia warsztatów braliśmy udział w fenomenalnym ćwiczeniu - podzieliliśmy się na grupy po 6 osób. Pierwsza szóstka leży na ziemi, a pozostałe kilkanaście osób śpiewa z czułością i miłością imiona tych, którzy leżą. Każdy we własnym tempie, rytmie. Zapytałam Olgi, jak to możliwe, że była w tym śpiewie taka harmonia chociaż w ogóle wcześniej tego nie robiliśmy, nie pracowaliśmy nad melodią, frazą itd. Powiedziała: ,,Tam, gdzie jest miłość, tam jest harmonia. Tam, gdzie jest miłość, tam nie ma miejsca na fałsz". Jakie to proste.;)
Cudownie było doświadczyć dawania i przyjmowania czułości poprzez operowanie dźwiękiem, słowem i intencją. Zapamiętam to doświadczenie na długo.
Wybrane nagrania w Portfolio
Odpowiadam w 24h lub krócej